Jak w tytule. Przepraszam Was wszystkich za moją nieusprawiedliwioną nagłą nieobecność. Przyznaję bez bicia,że nie miałam zamiaru tu wracać,ale wczoraj,w Święta zobaczyłam komentarz MClarke "Beansy,gdzie się podziewasz? :c" i zrobiło mi się smutno,czułam się winna,wpadłam w depresję itp itd.
MOJA WINA,MOJA WINA,MOJA BARDZO WIELKA WINA!!
Poza tym:
a)mam teraz pełno nauki=brak czasu.
b)mój stary komputer zakończył żywot ([*]) a wraz z nim opowiadania.
c)pracuję nad czymś innym,o zupełnie innej tematyce,ale jest to dzieło dla wyjątkowej osoby <3
d)znudziło mnie HoA.
e)jestem obecnie uzależniona od The Walking Dead(Daryl I love you! <3)
No. Nie obiecuję,że będę pisać regularnie,ale przynajmniej się postaram. Na razie mogę tylko obiecać,że będę na bieżąco komentować,zwłaszcza opowiadania MClarke i Sapphire. Kocham Was <3
BOŻE, TO JEDNAK DŻOJ CIĘ NIE ZABIŁA!
OdpowiedzUsuńJa już snułam plan, jak cię pomścić, a ty jednak żyjesz.
Ok.
Stęskniłam się bardzo kochana ♥
Never EVER już nas nie zostawiaj...
Nigdy więcej.
Cieszę się, ze jednak będziesz kontynuowała opowiadanie i pisała nowe. Rozwijaj sie, bo pięknie piszesz i szkoda by to zmarnować.
Będę czytała twego nowego bloga :) Się nie martw.
Kichnęłam. Nienawidzę być chora. Nie ma sie jak cieszyć, że się wyzdrowiało a potem złapać to cholerstwo, już trzeci raz.
Stare komputery to zło. Mój jak się popsuł, to myślałam, że się rozbeczę. To było na samiutkim początku, ale przegrałam sobie wszystkie teksty poprzedniego dnia na pendrajwa ( nikt nie wie, jak sie to piszę) i zostałam uratowana. Mądra ja ♥
Życzę weny i zapału do pracy kotku
Happy New Year's
Joylitte
xxx